Strona główna Bielawa Panie Adamie, co słychać w Polityce?

Panie Adamie, co słychać w Polityce?

1
PODZIEL SIĘ

Dlaczego burmistrz Bielawy Piotr Łyżwa na 48. Sesji Rady Miejskiej Bielawy 31.01.2018 r. był przeciwko powołaniu biegłego w sprawie modernizacji pomostu prowadzącego na wyspę na OW Sudety ? Dlaczego oznajmił, że nie zrealizuje przegłosowanego przez radnych wniosku dotyczącego kontroli realizacji w/w inwestycji?

Na 48. Sesji Rady Miejskiej Bielawy został przedłożony Radzie Miejskiej do rozpatrzenia wniosek, przyjęty na posiedzeniu komisji rewizyjnej 8.01.2018 roku. Wniosek ten dotyczył powołania z listy wojewody biegłego celem skontrolowania prawidłowości realizacji inwestycji wykonania pomostu na OW Sudety.

Głos w tej sprawie zabrał burmistrz Bielawy Piotr Łyżwa, który stwierdził, że wniosek jest niezasadny. Nie chcąc być posądzonym o stronniczość, subiektywne przedstawienie sprawy, postanowiłem przedstawić wyciąg z protokołu 48. Sesji, dotyczący 10. punktu – wnioski bieżące.

Przedstawiony wyciąg z protokołu oddaje obiektywnie i wiernie atmosferę, jaka była na Sesji Rady Miejskiej Bielawy. Zaskakują i zdumiewają wypowiedziane przez burmistrza Bielawy Piotra Łyżwę słowa …

,,Wniosek jest w pewnym sensie wypadkiem przy pracy, ponieważ zawiodła komunikacja z Komisją. Istotą tego wniosku jest to, aby powołać biegłego do oceny związanej z modernizacją pomostu. Istnieje już w tej sprawie opinia rzeczoznawcy z uprawnieniami, który nie zgłosił istotnych zastrzeżeń. Powoływanie w tej sytuacji kolejnego biegłego nosi znamiona niegospodarności. Rzeczoznawca, który pisał opinię, na bieżąco śledził wykonanie pomostu. Inny biegły, chcąc rzetelnie wykonać opinię, będzie musiał pewne elementy z mostu demontować i wg szacunkowej oceny byłoby to, co najmniej kilkanaście, jeśli nie kilkadziesiąt tysięcy zł. kosztów. Z punktu widzenia formalno- prawnego wniosek tak przegłosowany, jego wartość jest de facto apelem. Tego typu wniosek nie jest wiążący. Biorąc pod uwagę kwestię gospodarności, wniosek nie jest zasadny, bo jest już przygotowana opinia rzeczoznawcy.

Burmistrz poinformował także, że w związku z tym, że istnieje już opinia rzeczoznawcy, tego wniosku, jeśli zostanie przegłosowany, nie zrealizuje, ze względu na przekonanie, że tak powinno się postąpić.

Głosowanie nad wnioskiem będzie głosowaniem stricte politycznym. Należy wziąć pod uwagę kwestię gospodarności oraz to, że nie ma w budżecie zaplanowanych środków na dodatkową opinię rzeczoznawcy. W swoim wystąpieniu Burmistrz odwołał się do obowiązującego prawa i stanu rzeczy oraz zaapelował, aby Radni wzięli pod uwagę przedstawione przez niego przesłanki w tej sprawie.

Radny Jarosław Florczak zwrócił uwagę na fakt, że przygotowane zostały dwie opinie i z tego co wiadomo, żadna nie posiada daty wykonania.

Komisji Rewizyjnej została przedstawiona tylko jedna opinia, druga opinia mimo, iż miała przypisany nr sprawy, Komisji Rewizyjnej nie została

przedstawiona. Na dodatek, na ostatnie posiedzenie Komisji nie stawił się ani Pan, który tę opinie przygotowywał i który był odpowiedzialny za sporządzenie całego kosztorysu, ani żaden z przedstawicieli władz, celem wyjaśnienia spraw związanych z opiniami.

Radny, kończąc wypowiedź dodał, że według niego wniosek jest jak najbardziej zasadny.

Radny Rafał Kuśmierek odniósł się do słów Burmistrza skierowanych do Komisji Rewizyjnej stwierdzając, że komunikacja mogła nie zawieźć, ponieważ Komisja 08 stycznia 2018 r. skierowała zaproszenie na posiedzenie dla Pana Burmistrza i dla Pana Szczepaniaka, aby mogli się odnieść do opinii i wycen tego rzeczoznawcy.

Zaproszenia zostały wysłane, na co najmniej 10 dni wcześniej. Niestety żaden z Panów na Komisji się nie stawił. Zarzut, że zawiodła komunikacja jest zarzutem nietrafionym.

Słowa o „wypadku” źle świadczą o Komisji, bo nie był to wypadek, tylko świadoma decyzja Komisji. Natomiast wątek dotyczący konieczności demontażu elementów wydaje się być również nietrafiony, z uwagi na to, że elementy, które służą do zrealizowania tej konstrukcji, można ocenić, ponieważ dokładnie widać, które elementy zostały wymienione. Burmistrz Miasta zauważył, że nieobecność rzeczoznawcy była usprawiedliwiona, o czym Radni zostali poinformowani. Rzeczoznawcza złożył także stosowne, pisemne wyjaśnienia, że to nie były dwie odrębne opinie, tylko jedna opinia dotyczyła pierwszej części zadania, natomiast druga opinia dotyczyła całości zadania.

W odniesieniu do słów, że zawiodła komunikacja Burmistrz wyjaśnił, że będąc zaproszonym, nie mógł tego dnia przyjść na Komisję. To była szczególna sytuacja. Zwrócił także uwagę, że generalnie albo on, albo Zastępcy na Komisje przychodzą, choć formalnego obowiązku nie ma, tak jak i nie ma formalnego obowiązku stawiennictwa rzeczoznawcy.

Biegły, nie mogąc uczestniczyć w posiedzeniu, odniósł się pisemnie do kwestii, która była przedmiotem kontrowersji. Fakt elementarny jest taki, że istnieje opinia rzeczoznawcy, a Radni muszą przegłosować kolejną opinię, za którą trzeba będzie zapłacić. Jeśli są jakiekolwiek wątpliwości, co do tej inwestycji, to można zgłosić uwagi organom ścigania, ale nie narażać pieniędzy podatników na niepotrzebne wydatki.

Radny Tomasz Tkacz zwrócił się z pytaniem do Radcy Prawnego, na jakiej podstawie prawnej Burmistrz twierdzi, że może zostać posądzony o niegospodarność i o złamanie prawa, jeśliby taką opinię zlecił?

Radca Prawny p. Wojciech Solski odpowiedział, że nie zna sprawy. Są odpowiednie przepisy o odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych, ale czy akurat w tym przypadku odpowiedzialność Burmistrza by była, trudno powiedzieć, bo wymaga to analizy wielu

rzeczy.

Podobne pytanie Radny Tomasz Tkacz skierował do Burmistrza Miasta. Radny zainteresowany był, czy istnieją jakieś podstawy prawne, wg których Pan Burmistrz może zostać posądzony o złamanie prawa, lub może mu zostać postawiony zarzut niegospodarności. Radnego interesowało również, ile konkretnie kosztowała pierwsza opinia oraz jakiego rzędu pieniądze trzeba by było wydać na drugą opinię?

Kwestie te wyjaśnił Burmistrz Miasta- wątpliwości Pana Mecenasa powinny być informacją, że istnieje ryzyko posądzenia o złamanie prawa, a jakie byłyby konsekwencje trudno powiedzieć. Istnieje duże niebezpieczeństwo zarzutu niegospodarności ponieważ jest już sporządzona opinia, a zlecane będzie wykonanie drugiej opinii, za którą należy zapłacić. Odpowiadając na drugie pytanie Burmistrz stwierdził, że Gmina od lat współpracuje z fachowcem, który ma uprawnienia rzeczoznawcy i taką opinię przygotował w ramach swoich obowiązków. Tym bardziej, że mógł obserwować jak to zadanie jest wykonywane. Dokładnej wyceny kolejnej opinii biegłego nie ma, ale co do zasady, żeby wycenę zrobić rzetelnie, trzeba niektóre elementy zdemontować, tym samym dokonać dodatkowych prac. To wszystko wiąże się z kosztami ok. kilkunastu lub kilkudziesięciu tysięcy zł., ale nawet jeśli byłoby to tylko 1000 zł., to jest to wydatek niezasadny.

Radny Tomasz Tkacz zapytał, czy jeśli nie zapłacono nic za pierwszą opinię, bo została ona wykonana w ramach pracy, a za drugą trzeba będzie zapłacić, to jaka to jest niegospodarność?

Tym bardziej, że Pan Mecenas jednoznacznie nie powiedział, iż są jakiekolwiek wątpliwości, że byłoby to złamanie prawa. Burmistrz Miasta odpowiedział, że jeśli jest pomysł na to, żeby inny rzeczoznawca zrobił to za darmo, albo ewentualnie z pieniędzy wnioskodawców, to nie ma nic przeciwko temu.

Radny Tomasz Tkacz zawnioskował, że odda swoje diety do końca kadencji na

rzeczoznawcę- jeśli zostanie on powołany. Burmistrz Miasta powiedział, że potraktowałby wniosek poważnie, gdyby wiedział, że te pieniądze wystarczą. Gmina płaci Panu Szczepaniakowi za pracę i rzeczywiście nie zażądał on

dodatkowych pieniędzy za wycenę.

Radny Rafał Kuśmierek po raz kolejny podkreślił, że nie może się zgodzić z tym, że zawiodła komunikacja. Komisja na każdym obszarze wykazała dobrą wolę do tego, żeby się spotkać z osobami zainteresowanymi, zarzut więc jest nieprawdziwy i krzywdzący członków Komisji.

Wystąpił również z pytaniem, czy rzeczoznawca robiący wycenę, nadzorował w funkcji kierownika, czy inspektora nadzoru, oraz czy inspektor nadzoru powinien być powoływany jako rzeczoznawca i oceniać swoją własną pracę? Burmistrz Miasta doprecyzował swoja wypowiedź nt. komunikacji i sugestii, że to jest zarzut w stronę Komisji. Komunikacja zawiodła z tego powodu, że nie mógł być w tym dniu na Komisji. Rzeczoznawca był inspektorem nadzoru i Gmina skorzystała z możliwości, że miał odpowiednie uprawnienia. Jeśli są wątpliwości lub zastrzeżenia, co do tej inwestycji, to można je zgłosić do organów ścigania.

W dalszej części tego punktu posiedzenia głos zabrał Radny Jarosław Florczak stwierdzając ,że nie będzie groziła niegospodarność, jeśli realizuje się zadania zlecone przez władzę ustawodawczą.

Wnioski z protokołu pokontrolnego nie zostały zrealizowane przez władzę

wykonawczą. Na kilka wniosków Komisja nie otrzymała odpowiedzi.

Radny poinformował także, że w trakcie kontroli wychodzą dodatkowe informacje, których ze względu na trwającą kontrolę nie można w tej chwili podać. Podkreślił także, że opinie powstały na wniosek grupy Radnych, a nie na wniosek Pana Burmistrza, albo Zastępcy, więc to grupa Radnych przyczyniła się do tego, żeby takie opinie w ogóle powstały. Pan Doktor nie pojawił się na posiedzeniu. Napisał wyjaśnienie odnośnie opinii mimo, iż o te wyjaśnienia nie był poproszony.

Burmistrz Miasta zwrócił uwagę na błąd w sformułowaniu Radnego Jarosława Florczaka-Burmistrz powinien realizować zadania zlecane przez władzę uchwałodawczą, a nie władzę ustawodawczą oraz powiedział, że nie jest prawdą, że jeżeli wniosek będzie przegłosowany przez Radę, to zabezpiecza to przed odpowiedzialnością naruszenia dyscypliny finansów publicznych. Oprócz braku komunikacji, może też występować kwestia znajomości interpretacji prawa.

Burmistrz jeszcze raz podkreślił, że jest już sporządzona opinia rzeczoznawcy i co najmniej niezasadne jest wydatkowanie kolejnych pieniędzy.

Radny Włodzimierz Paluch odczytał wniosek Klubu Radnych PiS:

My niżej podpisani Radni Rady Miejskiej Bielawy (występujący jako grupa radnych), wnioskujemy do Burmistrza Miasta o wystąpienie do Wojewody Dolnośląskiego o powołanie przez Wojewodę Dolnośląskiego i wskazanie przez niego- biegłego z listy w zakresie konstrukcji mostowych i wodnych do przeprowadzenia kalkulacji zrealizowanych prac całości inwestycji pn. „Modernizacja pomostu prowadzonego na wyspę na OW SUDETY MOLO”, a kończąc swoją wypowiedź zadał pytanie -sprawa tej inwestycji toczy się już dziewiąty miesiąc, chciałbym tak wprost, przy wszystkich zadać pytanie- czego się Pan boi, że nie możemy tej sprawy przez dziewięć miesięcy zamknąć i rozliczyć?”

Burmistrz Miasta odpowiedział, że niczego się nie boi. To, że sprawa toczy się dziewiąty miesiąc jest zasługą niektórych Radnych.

Radny Tomasz Tkacz, był zdania, że ani Pan Burmistrz, ani Zastępcy Burmistrza nie mają się czego bać i wszystko zostało zrobione zgodnie ze sztuką i zgodnie z prawem, ale dla jasności sytuacji oraz żeby uciąć temat należy, jeśli Rada podejmie taka decyzję, powołać rzeczoznawcę i udowodnić to, że to wszystko zostało zrobione dobrze. Burmistrz Miasta kończąc dyskusje w tej sprawie zaapelował do wnioskodawców, żeby zadeklarowali jak Pan Radny, albo swoje podejrzenia skierowali do organów ścigania.”

Wniosek o powołanie z listy wojewody biegłego, celem skontrolowania prawidłowości realizacji inwestycji wykonania pomostu na OW Sudety, Rada przyjęła w głosowaniu 11 głosami „za”.

( Radni :Rafał Kuśmierek, Krzysztof Możejko, Tomasz Tkacz, Adam Pajda, Tomasz Jazowski, Tomasz Wojciechowski, Leszek Stróżyk, Kazimierz Rachowiecki, Kamil Wojciechowski, Jarosław Florczak, Włodzimierz Paluch), przy 9 „przeciw”, ( Radni : Krzysztof Molasy, Grzegorz Raganowicz, Stanisław Janczak, Andrzej Owczarek, Marek Pyziak, Norbert Warchoł, Józef Gajda, Zbigniew Dragan, Władysław Kroczak ) przy obecności 20 Radnych – nieobecna na Sesji radna Marta Masyk.

To tyle i aż tyle w sprawie wniosku o powołanie biegłego na 48. Sesji Rady Miejskiej Bielawy 31.01.2018 roku, jeżeli chodzi o atmosferę, dyskusję, wymianę zdań, wyniki głosowania i podjęte decyzje.

Nie był zaskoczeniem, wynik glosowania. Można było przewidzieć, kto z radnych zagłosuje za powołaniem biegłego i komu zależy na wyjaśnieniu sprawy, która jest niezakończona od 9 miesięcy, a komu zależy, aby dochodzenie do prawdy utrudnić, mataczyć w sprawie i nie powoływać biegłego.

Jak głosowali poszczególni radni obrazują wyżej przedstawione imienne wyniki głosowania.

Radnych, którzy głosowali za powołaniem biegłego, wprowadziło w osłupienie stwierdzenie burmistrza Bielawy Piotra Łyżwy ( który jest organem wykonawczym miasta), że nie zrealizuje przegłosowanego przez radnych na sesji wniosku, dotyczącego powołania biegłego w sprawie modernizacji pomostu prowadzącego na OW Sudety. Zdumiewający był fakt braku reakcji na słowa burmistrza ze strony przewodniczącego Rady Miejskiej Bielawy – Zbigniewa Dragana, który przewodniczył obradom sesji. Wątpliwości budzi słuszność stwierdzenia burmistrza, że niezasadne jest wydawanie pieniędzy na powołanie biegłego. Jak to stwierdzenie burmistrza ma się do oświadczenia Urzędu Miasta Bielawa, w którym między innymi czytamy : ,, Prawdą jest, że I Zastępca Burmistrza Bielawy przyznał nagrody pieniężne Komendantowi Straży Miejskiej za 2017 rok w łącznej wysokości 20 tys. zł brutto.’’

Jak to więc naprawdę jest z naszą władzą w kwestii wydawania publicznych pieniędzy? Czy potrafi być gospodarna i oszczędna – jak sama o sobie twierdzi, czy też jest rozrzutna – jak zauważa coraz większa liczba niezadowolonych mieszkańców Bielawy?

Adam Pajda

 

 

 

1
Dodaj komentarz

avatar
1 Comment threads
0 Thread replies
0 Followers
 
Most reacted comment
Hottest comment thread
1 Comment authors
TA Recent comment authors
  Subscribe  
najnowszy najstarszy oceniany
Powiadom o
TA
Gość
TA

A Adam Pajda na komisji Oświaty 26 marca wystąpił przeciwko taniemu budownictwu mieszkaniowemu planowanemu przez spółdzielnię mieszkaniową i zagłosował na radzie wraz z ośmioma kolegami przeciwko tej inicjatywie, co jest szokujące dla wielu bielawian i na pewno będzie przypominane w okresie kampanii wyborczej.

Wydaje mi się, że ta ósemka radnych popełniła właśnie publiczne polityczne seppuku.

Wesołych Świąt!