W niedzielę 11 grudnia w Hali Osiru w Dzierżoniowie odbyła się Świąteczna Niedziela Bokserska z Prezesem Piotrem Wilczewskim, Mariuszem Konieczyńskim oraz całym Teamem DKB.
Gościem specjalnym wydarzenia był Mariusz Wach.
Główną intencją imprezy była promocja sportu oraz klubu bokserskiego.
DKB to klub o ogromnym potencjale. Zrzesza trenerów, zawodników oraz klubowiczów, dla których sport to pasja.
Wieloletnie doświadczenie, uzyskane wyniki, konsekwencja ,a przede wszystkim ciężka praca to główne atuty klubu,który znany jest nie od dziś, a osoby wywodzące się z niego to osobowości sportu znane nie tylko w Polsce,ale i w całym świecie.
Piotr Wilczewski, Mariusz Wach, Daria Albers, Kamil Łaszczyk, Andrzej Sołdra, Adam Balski,Michał Leśniak, Mateusz Rzdakosz i wielu innych, którzy trenowali lub współpracowali
z klubem są dziś w czołówce.
Oni też byli gośćmi Świątecznej Niedzieli Bokserskiej.
Nieprzypadkowo wydarzenie adresowane było do Najmłodszych, gdyż głównie w nich DKB upatruje swoją przyszłość.
Wiele przedsięwzięć podejmowanych przez klub ma na celu „odczarowanie”- przełamanie stereotypów związanych z boksem.
W tym celu w DKB treningi dla dzieci i młodzieży są bezpłatne. Wszystko po to by pokazać ludziom, jak odbywają się treningi,że są bezpieczne, a zajęcia ogólnorozwojowe- zwykły berek, skakanka,pompki i dobra kondycja-to podstawa i początek każdego treningu.
Często podczas treningów dla dorosłych- dzieci przebywają na sali z ich rodzicami, dla których zawsze znajdzie się tam bezpieczne miejsce. A to dodatkowy atut- jest szansa,że dzieci wezmą przykład z rodziców. Nie ma lepszej edukacji i wpływania na postawy młodych jak -dawanie przykładu.
DKB jest miejscem przyjaznym Rodzinie, bo jako klub stale buduje na wartościach i autorytetach, które wynosi się z domu rodzinnego.
O tym była NIEDZIELA BOKSERSKA-o sporcie, o rodzinie, o zabawie i wytrwałości.
Ważnym aspektem oraz zaletą klubu jest ich pokora, skromność oraz wieloletnie doświadczenie
w branży.
Właściwie nie spotkałam się z tym, by wymieniali ilość swych medali oraz ostatnie wygrane zawody, nie rezerwują sobie też jedynie słusznego i najlepszego miejsca w mieście, nie piszą o tym-jacy to oni najlepsi i pierwsi, tylko ciężko pracują.
Postawa godna mistrza…. Dojrzałość,pracowitość i ambicja z ogromną dawką dystansu
i skromności.
Dzisiaj rzadko się zdarza.
Bardzo dziękuję,ze mogłam z Nimi współpracować.
ADH
Najwiekszym echem po miescie niestety obiło się wyrzuczenie z sali żywej legendy Dzierżoniowskiego piesciarstwa Bolesława Charendarza. Wstyd wstyd