To już drugi taki przypadek w Bielawie. Pijany kierowca autobusu zatrzymany podczas pracy na trasie. Tym razem zatrzymany w Boże Narodzenie przewoźnik miał 3, 6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Uderzył w policyjny radiowóz przy ul. Waryńskiego w Bielawie. Oficer dyżurny dzierżoniowskiej policji został zaalarmowany przez pasażerkę autobusu komunikacji miejskiej, że kierowca może być pod wpływem alkoholu.
Kobietę zaniepokoił fakt, ze kierowca autobusu linii nr 2 zmienił trasę przejazdu i nie reagował na uwagi pasażerów. Kiedy patrol ruchu drogowego namierzył autobus przy ul. Waryńskiego w Bielawie, kierowca wcale nie zatrzymał się na znaki policjantów. Wjechał w stojący przed nim radiowóz i przepchnął go kilkanaście metrów. Aby zatrzymać kierowcę miejskiego autobusu funkcjonariusze musieli wejść przez otwarte środkowe drzwi i go obezwładnić. W autobusie w tym czasie przebywało dwoje pasażerów, którym na szczęście nic się nie stało. 57-letni kierowca był tak pijany że nie był w stanie dmuchnąć w alkomat. Gdy już się udało, badanie wykazało u niego aż 3,6 promila alkoholu w wdychanym powietrzu. W wyniku uderzenia w radiowóz jeden z policjantów został lekko ranny..
Do podobnego zdarzenia z udziałem kierowcy autobusu linii nr 60 doszło dwa lata temu (2 stycznia 2014 roku). Wówczas zatrzymany w Bielawie miał 2 promile alkoholu w organizmie. 45-laatek tłumaczył się, że upojenie trzyma go jeszcze po zabawie sylwestrowej.
Teraz inny mieszkaniec Dzierżoniowa pobił niechlubny rekord. Trzeźwieje w policyjnym areszcie. Prawdopodobnie dziś przesłucha go prokurator i zostaną postawione mu zarzuty.
Dodaj komentarz