Strona główna Bielawa Obywatele do klawiatur

Obywatele do klawiatur

1
PODZIEL SIĘ

Witam Państwa po raz kolejny i przede wszystkim życzę wszystkim zdrowia, gdyż w Bielawie panują obecnie chyba wszystkie możliwe rodzaje grypy (no, oprócz Hiszpanki na szczęście). Szaleje normalna grypa, grypa jelitowa, a nawet ptasia grypa pojawiła się ostatnio na terenie Zbiornika Sude… wróć! Na terenie Jeziora Bielawskiego. Bo tą nazwę forsuje usilnie obecna bielawska władza. Ciekawostką jest, że nieszczęście w postaci ptasiej grypy przyniósł Bielawie łabędź, a nie kaczor. Choć większość nieszczęść w tym kraju ostatnimi czasy kojarzy się raczej z tym drugim ptakiem 😉

Pamiętam, że gdy niemalże pół roku temu zacząłem moją miłą przygodę bycia felietonistą DDZ24, w pierwszym moim tekście pisałem o moich przemyśleniach na temat tego jak bielawska władza podejdzie do tematu dekomunizacji ulic. Dziś wrócę do tego tematu, gdyż wiele się w owej kwestii wyjaśniło. Z jednej strony trzeba przyznać, że powołana przez burmistrza Łyżwę komisja postanowiła nie szaleć i wyznaczyła do zmiany w większości te nazwy, które ustawa nakazuje pozmieniać. Choć wykroczyła poza ramy ustawy w dwu przypadkach, co było niepotrzebne, bo po co komplikować życie mieszkańcom ulic Marksa bądź Przodowników Pracy i narażać ich na koszta, skoro nie ma takiego przymusu? Bo się źle kojarzą? Cóż, każdy ma swoje skojarzenia. Przedsiębiorcom i ludziom mieszkającym przy tych ulicach, ta decyzja też się skojarzy… z zamieszaniem i wydatkami. Mam nadzieję, że radni nie przychylą się do tych niekoniecznych zmian. Choć w sumie nasi radni w większości zapewne zagłosują tak jak burmistrz (czy raczej wiceburmistrz) im nakaże.

Co ciekawe, zapowiadano wcześniej, że burmistrzowska komisja przedstawi radnym do wyboru po kilka propozycji nazw dla zmienianych ulic, a ostatecznie przedstawiła po… jednej (za wyjątkiem osiedla, gdzie zaproponowała całe dwie nazwy). Czyli radni jak widać mają z czego wybierać. Nazwy w większości, na szczęście, nie nawiązujące do polityki. Największe kontrowersje z pewnością budzi propozycja zamiany Berlinga na Najświętszej Maryi Panny. Argumentem jest poparcie dla tej nazwy przez około tysiąc mieszkańców Bielawy, którzy podpisali w owej sprawie petycję. Ciekawa jest ta estyma bielawskiego magistratu dla obywatelskiego głosu, biorąc pod uwagę jak obecne władze deprecjonują podpisy ponad 1100 osób, które opowiedziały się za likwidacją Straży Miejskiej. Myślę, że z tego tysiąca obywateli liczył się dla burmistrza głos tylko jednego, księdza prałata Chomiaka, który notabene zasiadał w komisji proponującej nazwy, więc mógł dopilnować, by nikt nie zgłosił innej nazwy niż ta, której nieraz wcześniej żądał.

Druga kontrowersja zapewne będzie miała związek ze zmianą nazwy osiedla. Osiedle 25-lecia wrosło w bielawski krajobraz. Myślę, że wiele osób nawet długi czas nie wiedziało czego to 25-lecie dotyczy. Nikt w tym kontekście nie myśli o gloryfikacji przez nie PRL. Ja osobiście nie wyobrażam sobie innej nazwy tego osiedla. Komisja proponuje imię Tkaczy Śląskich lub Solidarności. Osobiście uważam, że z dwojga złego lepsza już ta pierwsza nazwa. Bo choć pierwsza Solidarność była wspaniałym ruchem, który dał naszemu krajowi wolność, to dziś obecne władze tego związku robią wszystko by ta nazwa nie kojarzyła się dobrze. Co konstatuję ze smutkiem jako szeregowy członek Solidarności.

Jednak pojawił się bardzo dobry pomysł Pani redaktor Magdaleny Sośnickiej-Dzwonek, z tego właśnie szanownego pisma, które Państwo w tej chwili czytacie. Zaproponowała ona, by osiedle dalej było osiedlem 25-lecia, ale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Wierzę, że władze miasta przychylą się do tej idei. Na pewno może przyczynić się do tego Państwa zaangażowanie w akcję wysyłania maili do burmistrza Łyżwy i poparcie tego pomysłu. Apeluję do wszystkich bielawian, którzy podobnie jak ja uważają za kontrowersyjne omówione w powyższym tekście propozycje, aby nie byli bierni i wyrazili swoje zdanie, pisząc do 15-go lutego mail na adres plyzwa@um.bielawa.pl Nie zostawiajmy decyzji dotyczących naszego miasta wyłącznie politykom! Naprawdę! Zwłaszcza, że kilka dni temu okazało się, że PiS w wyborach do samorządów szykuje zmiany, które sprawią, że my, obywatele będziemy mieli na swoje lokalne władze de facto mniejszy wpływ niż partie polityczne. Z tego powodu szlag mnie trafia, ale to już temat na następny felieton…

Piotr Koniec

1
Dodaj komentarz

avatar
1 Comment threads
0 Thread replies
0 Followers
 
Most reacted comment
Hottest comment thread
1 Comment authors
Wyborca Recent comment authors
  Subscribe  
najnowszy najstarszy oceniany
Powiadom o
Wyborca
Gość
Wyborca

http://ddz.doba.pl/artykul/bielawa-zaproponuj-nazwe-dla-nowo-wybudowanego-ronda/11251/0

Tak miasto zachęcało do wyboru nazwy ronda, jak można przeczytać w bipie nadano nazwę Inki bo tak zaproponował burmistrz. I koniec liczenia się z głosem ludu. Ciekawe czy dostał gadżet 🙂